Jak w Święta nie myśleć tylko o jedzeniu? 10 pomysłów na świąteczne zajęcia.

Kolejne Święta, kolejna okazja do jedzenia… Czy da się coś zrobić, by podczas Świąt nie myśleć ciągle tylko o jedzeniu? Oczywiście, że się da! W imię zasady, że nie da się o czymś nie myśleć, bo zawsze i tak w głowie musi powstać najpierw tego obraz, a NIE ląduje w śmietniku, należy zająć myśli i najlepiej jeszcze ręce czymś innym! Dlatego przychodzę z pomocą i po „krótkim” wstępie podpowiadam, co można robić podczas Świąt.

Jak nie myśleć o jedzeniu podczas Świąt - co robić w święta

Święta kojarzą się głównie z jedzeniem.

Dla mnie Święta to czas, który głównie kojarzy się z jedzeniem. Już od najmłodszych lat, zaraz po prezentach najbardziej wyczekiwałam na jedzenie. Z tą różnicą, że kiedyś niewiele z Wigilijnych potraw mi smakowało więc tego jedzenia, jakoś za dużo nie jadłam. Problem wtedy stanowiły słodycze – zawsze dostawałam z braćmi ogromne paczki słodyczy i do tego słodkie napoje. Te paczki w moim wypadku znikały stanowczo za szybko. Wraz z upływem czasu, mój organizm przybierał coraz bardziej w tkankę tłuszczową i to nie tylko przez Święta. Przez typowe świąteczne i poświąteczne objadanie może i da się przytyć, ale nie aż tak dużo by zachorować na otyłość.

Choroba rozwijała się podstępnie wskutek nieprawidłowych nawyków żywieniowych i późniejszych prób odchudzania, które kończyły się efektem jo – jo. Przyszedł jednak taki czas, że odchudziłam się skutecznie – schudłam 30 kilogramów i było to 5 lat temu. Od tamtej pory Święta przebiegały różnie. Zmianą, jaka najbardziej mnie zaskoczyła, było to, że pod choinką nie leżały już paczki pełne słodyczy, a ja dostawałam swoją paczkę ze zdrowszymi zamiennikami w środku. Ewoluowało to stopniowo i obecnie przybrało taką formę, że słodycze po prostu są, leżą w szafkach i wystawiają moją silną wolę na próbę, co nie jest też łatwe gdy kuszą nie tylko one, ale również wszystkie jedzenie.

Odchudzanie podczas Świąt może nie być dobrym pomysłem!

W wyniku odchudzania i ciągłego dążenia do niższej wagi moja relacja z jedzeniem została zaburzona. Wprowadzenie zbyt dużej ilości restrykcji, dzielenie żywności na zakazaną i dozwoloną spowodowało, że w momencie, w którym moja silna wola się wyczerpywała (a nadużywana wyczerpie się zawsze – jest jak mięsień, naderwany nie będzie mógł wykonywać prawidłowo swojej pracy) wszystkie jedzenie stawało się atrakcyjne, nawet to którego nie lubiłam, ale jadłam, bo było.

Teraz jeśli chcę spędzić Święta tak by było to jak najlepsze dla mojego organizmu muszę być bardzo uważna na to dlaczego chcę coś zjeść, jak jem i co jem. W momencie, w którym odpuszczają mi hamulce, ilości jedzenia, jakie potrafię zjeść, są ogromne i sięgają rzędy kilku tysięcy kcal. Przepełnienie w żołądku, ból brzucha i złe samopoczucie wtedy nie są dla mnie sygnałem, by przestać.

Świąteczny czas potrafi być trudny dla osób z zaburzoną relacją z jedzeniem.

Święta to czas, który potrafi być pod tym względem bardzo trudny dla mnie i myślę, że nie tylko dla mnie. Jedzenia jest wtedy pełno. Czynników, które wpływają na wybory żywieniowe też, np. czynniki emocjonalne, które podczas Świąt mogą działać z ogromną mocą. Do tego dochodzą czynniki, które wpływają w sposób ograniczający na kontrolę.  To wszystko sprawia, że dla osób chcących zadbać o swoje zdrowie Święta mogą przypominać czas walki o przetrwanie, a jeszcze większe wyzwanie jeśli w grę wchodzi odchudzanie…

Jeśli należysz do takich osób, to chciałabym Ci pomóc, bo wiem, jakie potrafi być to ciężkie. Niestety tu nie ma jednej uniwersalnej rady. Tak jak moje Święta ewoluowały i z roku na rok różnie przebiegały, tak też zmieniało się moje podejście do jedzenia wskutek pracy nad sobą. Można więc być na różnym etapie tego procesu. Pomocne może dla kogoś okazać się planowanie Świąt i tego co będzie jadł, przygotowanie zdrowszej wersji świątecznych potraw, czy praca nad zmianą myślenia. Ja podczas ostatnich Świąt przygotowałam sobie kilka potraw, które był zdrowszym wyborem niż tradycyjne potrawy świąteczne, które i tak też jadłam.

Jak nie myśleć o jedzeniu podczas Świąt - co robić w święta, miłość a jedzenieMiłość może być wyrażana także poprzez jedzenie.

W tym roku nad tym co będzie na wigilijnym stole, całkowicie oddałam mamie. Dzięki temu mam pewność, że będą to potrawy pyszne i przepełnione miłością. I tą miłością mam zamiar się najeść! Najeść, ale nie przejeść! Wyrażanie miłości poprzez jedzenie jest jednym z czynników, które wpływają na wybory żywieniowe. Warto o tym pamiętać, nauczyć się swoich granic i tego ile chce się zjeść z tego powodu. Nie jest to jednak takie proste w szczególności gdy osoba np. babcia czy mama, odmowę kolejnego kawałka serniczka traktuje równoznaczne z odrzuceniem miłości. Często trzeba się tu wykazać szczyptą sprytu, żeby odmowa, która przysługuje Ci bez żadnych dodatkowych tłumaczeń, nie wpłynęła negatywnie na nastrój i relację. Tego właśnie też uczę! Nie tylko zasad zdrowego jedzenia, ale także jak radzić sobie w takich sytuacjach.

Odpuszczenie.

W tym roku odpuściłam sobie więc kuchenne rewolucje, a tym, czym chcę się szczególnie zaopiekować w te Święta, jest moja psychika, relacje i przyjemne spędzenie czasu. Dzięki temu zmniejszam ryzyko tego, że puszczą mi hamulce w skutek niezaopiekowania się sobą i swoimi potrzebami. Dbanie o siebie jest bardzo ważne, jak nie najważniejsze! Nie zapominam jednak o mojej rodzinie! Mam kilka pomysłów na to jak wspólnie możemy w ciekawy sposób spędzić te Święta. W ten sposób zmniejszyć udział jedzenia jako sposobu na spędzenie czasu i zmniejszyć ilość czasu, w którego trakcie mogłabym myśleć o jedzeniu.

 

LISTA POMYSŁÓW NA TO, CO MOŻNA ROBIĆ W ŚWIĘTA:

1. KOLĘDOWANIE i TAŃCOWANIE

Piękne śpiewanie, gardła zdzieranie, uszu torturowanie lub tylko słuchanie – która opcja jest Ci najbliższa? Mnie ta ostatnia. Myślę jednak, że jest to część Świąt, której warto nie pomijać i chociaż posłuchać kolęd w wykonaniu innych. Do tego warto też się poruszać! Ten rok nie był zbyt obfity w okazje do tańca, chyba się ze mną zgodzisz? Może warto więc to nadrobić?

2.  SESJA ZDJĘCIOWA

Uważam, że nie ma lepszej pamiątki niż zdjęcia! Zarówno ujęcia pozowane jak i ujęcia robione ukradkiem. Większość z nas ma telefony, którymi może robić zdjęcia, a gdyby więc z tego zrobić zabawę? – Kto zrobi najciekawsze świąteczne zdjęcie?

3. SPACER!!!

Zarówno w ciągu dnia jak i wieczorową porą! Uściślam – nie chodzi o spacer z kanapy do lodówki! Chodzi o spacer na świeżym powietrzu czy to po lesie, czy po osiedlu wieczorową porą, podczas której dzięki pięknie oświetlonym domom można poczuć ten cudowny klimat świąt. Dlaczego jest to świetny pomysł? Bo większość z nas cierpi na niedobór ruchu, a ruch to zdrowie i jest podstawą zdrowego stylu życia.Warto więc zawsze szukać pretekstu do poruszania się!

4. ROZMOWY.

Rozmowy niezwykłe w swej zwyczajności. Bycie dla drugiej osoby i rozmowa z nią. Skupienie na tej osobie i próba lepszego poznania. Dla niektórych może wydawać się to oczywiste, ale nie dla wszystkich takie jest. Czasami ciężko jest znaleźć wspólny temat albo brakuje na co dzień czasu na lepsze poznanie siebie. Wśród rodziny może wydawać się to absurdalne, ale ludzie się zmieniają! Obraz drugiej osoby, który masz w głowie, może być już nieaktualny więc poprzez rozmowę warto go odświeżyć. Porozmawiać o marzeniach lub o ulubionych rzeczach np. książkach, serialach, filmach, porze roku, miejscu czy ulubionej formie spędzania czasu.

5. PLANSZÓWKI.

Gdy rozmowa się nie klei to super pomysłem na wspólne spędzenie czasu są planszówki! Obecnie jest na rynku tyle planszówek, że na pewno znajdzie się coś, w co będą mogli zagrać wszyscy! Grą dla wszystkich z prostymi zasadami są np. „Tajniacy”. A może wolisz gry quizowe? Polecam „I know” lub „Wiem lepiej”. Ja w ostatnim czasie natomiast stawiam na gry, które nie są typowymi planszówkami, a grami, które pozwalają rozwijać relację, lepiej poznać się nawzajem i swoje emocje. Grą, którą mogę tu polecić dla całej rodziny, są „Pytaki”.

6. BACK IN TIME.

Najważniejsze jest TU i TERAZ, jednak jeśli powrót do przeszłości i wspólne wspominanie przyjemnych chwil lub oglądanie zdjęć z dzieciństwa poprzez bycie razem sprawia radość tu i teraz, to wszystko się zgadza!

7. SZCZYPTA SŁODKOŚCI

Nie chodzi o słodkie wypieki czy inne słodkie łakocie… tylko o komplementów prawienie!  Tak jak przy zdjęciach i tu można również urządzić konkurs! Konkurs na najlepszy komplement! Jest tylko jedna zasada! Niech NIE będą to komplementy związane z wyglądem! Można przy okazji tego zrobić również słoik komplementów! Komplementy zapisać na karteczkach, losowo wyciągać i zgadywać do kogo był to skierowany komplement.

8. SKRZYNECZKA CZASU

A może by przygotować taką skrzyneczkę, do której każdy włoży coś od siebie i która zostanie otwarta w następne Święta? Można do niej włożyć zdjęcia i zapisane komplementy. Utrwalić na papierze najciekawsze tych Świąt wydarzenie. Napisać list do przyszłego ja. Nie polecam pisać tylko listów do kogoś. Jeśli masz coś do powiedzenia danej osobie, najlepiej zrobić to TU i TERAZ.

9. KONTAKTÓW ODNAWIANIE

Czasami głupio jest nam napisać/ zadzwonić do kogoś, do kogo nie odzywaliśmy się od dłuższego czasu. No bo jak to tak, tak tylko od Święta? A no właśnie tak! Jeśli czujesz, że chcesz odnowić z kimś kontakt lub po prostu życzyć drugiej osobie Wesołych Świąt to, czemu nie? Lepiej podarować komuś, uważną chwilę pełną życzliwości raz w roku niż nic.

10. LEPIENIE BAŁWANA i BITWA NA ŚNIEŻKI

Ten pomysł jest tylko dla szczęściarzy, którzy mają za oknem śnieg… a nie! Chwila, moment! Śnieżki i bałwana można też ulepić z twarogu! Jest to tak samo fajne, tak samo jadalne jak śnieg, tylko nieco pyszniejsze rozwiązanie! Podpowiedź jak to zrobić znajdziecie w darmowym świątecznym ebooku, którego możecie pobrać zapisując się na mój Newsletter.

 
.
lepienie bałwana, darmowy ebook, przepisy świąteczne, święta

Kategorie: Lifestyle
Tagi: psychodietetyka, Święta

Wyszukaj w serwisie

Kontakt

Natalia Horodko
dietetyk

T: 666197857
E: szczypta@natki.pl

Social Media