Zupa krem dobra nie tylko na jesień, ale też… na przykład na ból zęba. W moim przypadku doskonale sprawdziła się, gdy moje ósemki postanowiły wystawić moją wytrzymałość na próbę. W sumie rzec bym mogła, że wręcz próbowały mnie zagłodzić – dwie naraz zaczęły mi doskwierać, więc nie było mowy o żuciu ani jedną, ani drugą stroną… Do tego stopnia dawały mi się we znaki, że musiałam poczekać aż grzanki, które uwielbiam za ich chrupkość, zmiękną. Pestki dyni, które urozmaicają smak i przemycają w sobie zdrowe źródło tłuszczów były dla mnie wyzwaniem w tym momencie. Dlatego dokładkę i kolejne porcje postanowiłam zjeść bez dodatków, ale smak samej zupy i tak był pyszny nawet niczym niewzbogacony.
300g marchew – 2 duże
200g ziemniaki – 2 małe
150ml mleko 1,5% – 3/5 szklanki
10g olej rzepakowy – 1 łyżka
bulion/ piramidka smaku/ sos sojowy
1/2 cebuli
1/4 małego pora
1 ząbek czosnku
Kurkuma, curry
W garnku rozgrzać olej.
Dodać posiekaną drobniej cebulę oraz pora i co chwilę mieszając smażyć na małym ogniu przez ok. 2 minuty.
Następnie dodać pokrojony na cienkie plasterki czosnek, marchew oraz pokrojone w kosteczkę ziemniaki.
Całość smażyć około 10 minut, a następnie zalać bulionem (lub wodą z sosem sojowym/ wodą z piramidką smaku) do przykrycia składników.
Doprawić do smaku kurkumą oraz curry.
Zagotować, przykryć pokrywką i gotować ok. 15 minut do miękkości warzyw.
Dodać mleko i zmiksować na krem.
Zupę podawać posypaną pestkami dyni oraz z grzankami (chleb w całości lub pokrojony w kosteczkę zarumienić na patelni bez użycia tłuszczu, lub w podpiec w piekarniku).
Natalia Horodko
dietetyk
T: 666197857
E: szczypta@natki.pl