Wykres zmian masy ciała

Wykres zmian masy ciała jest pomocnym narzędziem do śledzenia postępów sylwetkowych. Jego zapis polega na nanoszeniu wartości wagi na wykres i łączeniu kolejnych pomiarów ze sobą. Dzięki temu całościowo obrazuje efekty naszych starań i ukazuje tendencję, w jakim kierunku zmierza  masa ciała.

Jak często się ważyć?

Optymalnym odstępem czasu są pomiary co dwa tygodnie. Ważenie się co tydzień także jest dobrym rozwiązaniem. Nie oddaje aż tak rzetelnie zmian w masie ciała, jak mniej częste pomiary, ale za to może skutecznie motywować i podtrzymywać w dążeniu do celu. Nie zaleca się natomiast ważenia częściej niż co 7 dni.

O czym pamiętać? 

Nie przywiązuj zbyt dużej uwagi do pojedynczych wyników — pojedyncze odczyty, w szczególności sprawdzane zbyt często, mogą wprowadzić w duży błąd. Masa ciała zmienia się z dnia na dzień, ale też z godziny na godzinę i to w sposób niezależny od zmian zachodzących w tkance tłuszczowej, o czym możecie przeczytać na moim blogu w artykule pt. „Śledzenie postępów”. Opisuje w nim przyczyny wahań wagi, które znacząco wpływają na masę ciała. Przez to odczyt może być źle zinterpretowany i sugerować, że przytyliśmy. Żeby zminimalizować to ryzyko, warto poznać te przyczyny i ważyć się w odstępach czasu, które z większym prawdopodobieństwem będą ukazywały faktyczne zmiany w zawartości tkanki tłuszczowej.

Tempo zmian nie jest liniowe i jednakowe — każdy organizm jest inny, a tydzień tygodniowi nie jest równy. W pierwszym tygodniu możemy schudnąć 0.5 kilograma, w drugim 0.8, a w trzecim 0.3. Może być też tak, że czasami nie będzie żadnych postępów. To wszystko jest całkowicie normalne. Najważniejsze jest wtedy, żeby się nie poddawać i działać dalej. Te krótkotrwałe zmiany nie są najistotniejsze! Najważniejszy jest długoterminowy trend, który jest znacznie bardziej wiarygodny.

O prawidłowej technice ważenia się — umożliwi ona uzyskanie jak najbardziej wiarygodnego wyniku. Pozwoli też zminimalizować ryzyko jego złej interpretacji. O tym, jak prawidłowy sposób się ważyć pisałam w artykule „Jak śledzić postępy sylwetkowe”.

Do pobrania